wtorek, 28 stycznia 2020

ze wstydu

nie wypalił się
ale zapadł pod ziemię
gdy córka

okazała się nie jego



patrzę

Patrzę na siebie
Twoimi oczyma

jego dziecię
Twojego łona, krwi, cierpienia
(be)z miłości?

Patrzę na siebie
niebieskimi oczyma

jego dziecię
nie widzę początku, nie wiem, jak skończę
jak on?

Patrzę na Ciebie
moimi oczyma

mam co nieco po Tobie
ale wciąż widzę siebie po nim
następną

Patrzę na siebie
Twoimi oczyma

ze wstydem, jak nauczano w duchu
na mój obraz
do niego podobieństwo


Próbuję patrzeć na siebie
jak On na mnie patrzył

i jak na siebie próbował
choć może wiedział, do kogo jest podobny
w oczach innych

może widział
i udawał przed sobą

jak ja

że się nie boi






Słabi!!!

ty
i On tobą

on
i Ty nim

ja
i Ja wami wszystkimi pogardzam

i sobą

nikt nas nie nauczył 
akceptować słabości






Mamo, Tato

tak się boję być tym, kim być nie chcę
przez Was
że zapominam, że jestem
dzięki Wam

czwartek, 23 stycznia 2020

zagryzione

krwawe smugi
czerwone ślady życia
zastygłe w nienaturalnym bezruchu

tworzą coś na kształt uśmiechu
na bladej twarzy

nieuśmiech gdzie popadnie
bo ładnie wypadnie

patrzę głęboko
w niesiebie

niekształt
niekolory

krwawe wzory
sztywno wygięte na krańcach do góry
mamią ludzi

oo, zadowolona się znalazła.


potworze

  strupie na ropie

     zgnilizno w boazerię przystrojona

           publiczny domie poprawności

               ohydny w skrytości

                 
                           kiedyś zgubiłam się w tobie
                           kiedyś otrząsnę się z ciebie
                           kiedyś znajdę się w sobie

                  - wkrótce może -

potworzę

                     

kłam

fałszuję zgrabną melodią
nutę serca -

                   - bo śmierdzi

przepraszam

Przeciwwago dla mojego paraliżu Kontraście dla mojej niemocy Opozycjo dla mojego milczenia Buncie dla mojego niezdecydowania Potrzebowałam C...