sobota, 5 sierpnia 2023

Wiem, że nie uwierzysz

Nigdy nie będę w stanie wyrazić swojej wdzięczności
Że w przepaściach mojego grobu
Dostrzegłeś coś we mnie

Ująłeś spojrzeniem
Wyrwałeś z czarnych myśli 
Wyciągnąłeś z bagna rodzinnego
Odbiłeś przeznaczeniu
Ocuciłeś zmartwiałą duszę
Otrząsnąłeś z majaków
Ocaliłeś przed pustką
Wysłuchałeś, uwierzyłeś
Ochroniłeś przede mną
Przytuliłeś dając ukojenie
Odzyskałeś dla świata
Wypełniłeś nadzieją i sobą


Wiem, że nigdy nie uwierzysz, że nie jesteś dla mnie powietrzem
Równie najważniejszy, cały świat


Mężu, Mężczyzno, Ojcze mego Dziecka
Opoko, Latarnio morska
Artysto, Mistrzu
Pokemonie
Partnerze
Przyjacielu
Bratnia duszo

Kocham wszystko co Cię tworzy i jak się przejawiasz

Uśmiech i dobro bagiennych oczu
I śmiech - ten skurczony i ten nieopanowany
Sucharki żartów, mocny sarkazm i powagę budzącą respekt
Siłę ciała i ducha
Skupienie, precyzję i monotonię tłumaczeń
Konsekwencję i wytrwałość
Niezwykłość umysłu i nadinteligencję
Gotowość do poświęceń, na których oparłam moją codzienność
Nieoczywiste


Masz własną niełatwą historię
Wciąż nie dowierzam we własne szczęście
Dopisałeś mnie do siebie
Współdzielisz ze mną swoje życie
Choć życzyłabym Ci beztroski i radości, nie mnie

Chciałabym wziąć na siebie Twoje zwątpienie
Opatrzyć skaleczenia ducha
Wypić gorycz
Nie umiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

przepraszam

Przeciwwago dla mojego paraliżu Kontraście dla mojej niemocy Opozycjo dla mojego milczenia Buncie dla mojego niezdecydowania Potrzebowałam C...